Kurczak + daktyle + boczek + mozzarella

Nietolerancja glutenu zmusza do wielu wyrzeczeń, ale też sprawia, że muszę kierować swoją uwagę w inną stronę. W stronę zdrowszych i prostszych rozwiązań, co często kończy się nowymi doznaniami i smakami. Jednym z pierwszych obiadów, które sprawiły, że moja frustracja w gotowaniu nieco zmalała, były roladki z kurczaka i wspaniałych daktyli.


2 piersi z kurczaka
8 średnich daktyli
2 opakowania dobrego boczku w plastrach
1 opakowanie mini-kulek mozzarelli
paczka drwnianych patyczków na szaszłyki
szczypta soli, pieprzu i chili w proszku

Piersi z kurczaka kroimy na w miarę cienkie plastry, podobnie daktyle. Plastry kurczaka posypujemy pieprzem i solą, układamy daktyle - 1 lub 2 plasterki, owijamy wszystko 1 lub 2 platerami boczku, w zależności od tego, jak duży jest kurczak. Na wierzch kładziemy kulkę mozzarelli i przebijamy patyczkiem. Na koniec, posypujemy szczyptą chili i pieczemy w 180 stopniach, aż ser się roztopi a kurczak zrumieni, czyli około 15-20 min. 

   

Nic prostszego, a smakuje nadzwyczajnie, zarówno na ciepło, jak i na zimno. Zasmakuje tym, którzy muszą wykluczyć gluten z diety, jak również tym, którzy nie muszą tego robić.



Komentarze

Prześlij komentarz