Soczyste skrzydełka w 5 smakach w kilkanaście minut - trochę Azji w Twojej kuchni

Jeśli szukacie prostego sposobu na pyszne i soczyste skrzydełka z kurczaka, po prostu scrollujcie w dół. Oto, co otrzymacie w kilkanaście minut:



Nie będę się rozpisywać o ich smaku, bo jest nie prawdopodobny. Jest czwartek, tydzień się kończy, raczej jestem na deficycie energii, więc nie będę się rozpisywać.

Kilka słów o samych skrzydełkach: skrzydełko kurczaka można podzielić na 3 części: "pałkę", czyli tę, na której jest najwięcej mięsa, część środkowa z dwoma podłużnymi kostkami i końcówka, która praktycznie nie ma mięsa. W tym przepisie wykorzystałam "pałki", bo część środkową przygotuję innym razem i inną metodą, zaś końcówki wykorzystuję do gotowania zup.

Co potrzebujemy?
  • 10-12 "pałek" ze skrzydełek z kurczaka
  • 1 trawa cytrynowa
  • 3 listki laurowe
  • 5 ziaren ziela angielskiego
  • 3 łyżeczki przyprawy 5 smaków (tutaj znajdziesz przepis na domową mieszankę 5 smaków)
  • 3 łyżki ciemnego sosu sojowego
  • 500 ml zimnej wody
  • kawałek świeżego imbiru wielkości kciuka
  • 1 łyżka sosu ostrygowego
  • 1 czerwona papryka (opcjonalnie)
  • 1 łyżka sosu rybnego
  • 2 łyżki cukru brązowego
  • świeże chilli wg uznania
  • dymka
  • sezam do dekoracji
Opcjonalnie, do posypania prażony na oleju czosnek:


1. Na woku lub patelni z cienkim dnem rozgrzej 2-3 łyżki oleju roślinnego i włóż kurczaka. Lekko obsmaż dodaj 500 ml wody. 

2. Dodać zgniecioną trawę cytrynową, ziele angielskie oraz liście laurowe. Gotować na średnim ogniu, aż cała woda odparuje. W trakcie gotowania ściągać szumowiny.

3. Połączyć sos sojowy z sosem ostrygowym, cukrem i sosem rybnym.

4. Gdy woda odparuje, wyjąć liście laurowe oraz trawę i ziele angielskie.

5. Dodać 1 łyżkę oleju, posiekany imbir oraz chili i podsmażyć skrzydełka, dodać przyprawę 5 smaków i smażyć około 2-3 minut.

6. Dodać pokrojoną w paski czerwoną paprykę.

7. Dodać sos sojowy i smażyć aż zgęstnieje.



Będą soczyste i pełne aromatu. Ale o przyprawie 5 smaków już się rozwodziłam w poprzednim poście, więc w tym miejscu Was oszczędzę.

Jeśli jakimś cudem tu traficie i zdecydujecie się spróbować, dajcie znać :)Znajdziecie mnie na insta i na FB :)

Do następnego!

Komentarze